Rzecznik prasowy szefa Krajowej Administracji Skarbowej asp. Justyna Pasieczyńska przekazała, że funkcjonariusze mazowieckiej Służby Celno-Skarbowej skontrolowali 21-letnią obywatelkę Izraela, która leciała z Tel Awiwu do Frankfurtu. W dwóch bagażach znaleźli 49 kg khatu, czyli czuwaliszki jadalnej.
Walizki skontrolowali skanerem. Pokazał on paczki z podejrzaną substancją. Po otwarciu bagażu funkcjonariusze znaleźli 245 paczek (o łącznej wadze 49 kg) z zabezpieczonymi roślinami o zielonych, lancetowatych liściach i bordowych łodygach. Ich wartość oszacowali na ponad 243 tys. zł.
"Kształt i wygląd roślin sugerował, że jest to khat. Badania próbki przeprowadzone w Centralnym Laboratorium Celno-Skarbowym w Otwocku to potwierdziły" – zaznaczyła Pasieczyńska.
Kobieta została zatrzymana. Na poczet przyszłej kary decyzją sądu zabezpieczono gotówkę, którą miała przy sobie. Cudzoziemka usłyszała zarzuty przemytu znacznej ilości środków odurzających, za który grozi kara od 3 do 20 lat więzienia.
Khat, czyli czuwaliszka jadalna, to roślina znana i szeroko stosowana głównie w Afryce Wschodniej i Jemenie. Ma właściwości pobudzające i antydepresyjne. Zawiera katynon – środek powodujący pobudzenie, utratę apetytu i łagodną euforię. W 1980 r. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) sklasyfikowała go jako narkotyk mogący powodować uzależnienie psychiczne.
W Izraelu, gdzie mieszka populacja żydów jemeńskich, dozwolone jest jedynie spożywanie liści rośliny w stanie naturalnym. Ekstrakty z khatu są nielegalne.
W Polsce na mocy ustawy z marca 2009 r. o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii posiadanie żywych roślin khatu, suszu, nasion, wyciągów i ekstraktów z czuwaliczki jadalnej jest nielegalne. (PAP)
mas/ joz/
